• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Bez wyjścia.

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Jesienna 'chandra'

Zaczęło się wczesną jesienią. Najpierw niechęć wychodzenia do ludzi, świata. Później duszności w drodze do pracy i w pracy. Ciągły stres a serce za kazdym razem gdy miałam 'atak' waliło jak młotem. Myślałam, że może to przemęczenie.. Ostatecznie pomyślałam: A co jeśli to depresja?
Pierwszą osobą, której o tym powiedziałam była moja przyjaciółka, ale  usłyszałam tylko: Hahaha Ty? I depresja? Weź. Musisz zacząć coś robić. Ćwicz sobie w domu a zobaczysz, że ci przejdzie. 
NO. Nie przeszło. Zaczęłam się zastanawiać czy nie iść do psychologa, ale wiecznie brakowało mi czasu bądź pieniędzy.
Aż ten dzień nadszedł. BUM! Nie byłam w stanie wyjść do pracy. Nogi miękkie, serce łomocze, ja dostaję ataku paniki a przy tym się duszę. Telefon do chłopaka:
-Przyjeżdżaj! Nie wiem co mi jest. Duszę się, nie jestem w stane wyjść z domu. - tylko to byłam w stanie z siebie wydusić. Miałam wrażenie, że zaraz zemdleję albo co gorsza umrę. Bałam się jak cholera. 
Pierwsze dni-załamka. Dopiero po tygodniu zdecydowałam się, że poczytam o tym w internecie. Bałam się, że jestem jedyną, którą doknął ten problem. Myliłam się. Nas jest wiecej. Dużo wiecej niż myslałam. Każde fora wypełnione pytaniami typu 'czy ktoś stosował xanax i wie czy działa?'. Przestraszyłam się jeszcze bardziej. Co? Ja? Nie będę brała żadnych psychotropów!
Płakałam. Dniami i nocami płakałam. Nie wiedziałam jak mam powiedzieć o tym rodzinie, znajomym. Przecież wezmą mnie za wariatkę!-pomyślałam. 

W końcu zdecydowałam się. Muszę się ratować i wzywać psychiatrę. Mialam wrażenie, że patrzył na mnie jak na ułomnie chorą. Jeszcze nie byłam zdiagnozowana a już czułam się jakbym siedziała nie u siebie w domu a w szpitalu psychiatrycznym. Diagnoza? PODEJRZENIE zespołu lęku napadowego. Recepta. umówienie się na kolejną wizytę, którą po tygodniu i tak odwołałam. Bałam się. Bardzo się bałam, ale łudziłam się, że to chwilowe. Ta chwila trwa juz ponad rok...

20 lutego 2019   Dodaj komentarz
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz

Bezwyjscia | Blogi